12 letni Australijczyk, który próbował przejść przez tory żeby porozmawiać ze swoją dziewczyną na przeciwległym peronie, został potrącony przez pociąg jadący z prędkością 160 km/h.
Kiedy chłopak próbował wspiąć się na platformę peronu, na stację z dużą prędkością wjechał pociąg ekspresowy, wciągając go w niszę pod peronem. Jak się okazało miał sporo szczęścia. Wyszedł z tego jedynie ze złamanym łokciem, nogą i kilkoma siniakami.
Źródło: Sky News Youtube
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy.