środa, 14 grudnia 2011

Czy masz obsesję na punkcie właściwych rzeczy?

Wiele kobiet przywiązuje dużo większą wagę do wyglądu i wielkości pupy lub zamartwia się pryszczami pomijając zupełnie troskę o własne zdrowie. Kampania skierowana do kobiet mająca na celu walkę z rakiem piersi i uświadomienie kobietom, że w swym życiu nie zawsze koncentrują się na właściwych rzeczach i problemach.



Źródło

2 komentarze:

Fajna propaganda :)

Tymczasem...

Mammografia. Fragment z książki Sławomira Nowakowskiego 'Zdrowie i uroda'

Jest coraz bardziej popularna w Polsce, mimo że jest mocno krytykowana. Do niedawna stosowano USG (ultradźwięki) oraz, podobno najbardziej miarodajne, pobranie wycinka (punkcja). Statystyki dowodzą, że najskuteczniejsza jest metoda na macanego i w zależności od tego, kto naciska, może być do czasu zachorowania nawet przyjemna. Dla pań, które nie przepadają za dotykiem obcych RĄK, mam dobrą wiadomość. Na stopach znajdują się również receptory PIERSI i wystarczy je tylko ponaciskać (nie macać), aby przekonać się, czy w piersiach zachodzą jakieś procesy wynaturzania/degeneracji (powstawania cyst i innego brzydactwa). Czyż nie jest to piękne?

W USA coroczna mammografia jest zalecana każdej kobiecie przez prawie każdego lekarza rodzinnego. Dlaczego tak się dzieje? Po prostu większość z nich dostaje za to działkę. Powszechnie znane są tam praktyki otrzymywania przez lekarza pieniężnego wynagrodzenia od laboratorium, które wykonało badanie na jego zlecenie. Jest to rodzaj oficjalnej łapówki.

Poniższe informacje być może ostudzą polskich naukowych modnisiów przed zbieraniem pieniędzy lub żebraniem o zakup tych cudownych urządzeń. Pozostaje jeszcze delikatna
sprawa wynagrodzeń, które bardziej lub mniej oficjalnie dostają tacy gorliwcy. To samo dotyczy zresztą bardzo drogich zachodnich pseudo-przeciwrakowych leków. A teraz
zaprezentuję, co nasi niezależni naukowcy odkryli. Badania mammograficzne:

• zwiększają ryzyko raka,
• dają prawie 100% fałszywych wyników,
• stwarzają zagrożenie szybszego rozwoju istniejących komórek rakowych.

Od wprowadzenia mammografu w 1983 występowanie odmiany raka DCIS wzrosło o 328%, z czego 200% w wyniku radiacji powodowanej mammografią, a dla kobiet przed
pięćdziesiątką nastąpiło 4000% wzrostu raka przewodów mlecznych DCIS. Szwedzi odkryli, że u 70% procent kobiet, u których mammogram wykazał raka, diagnoza okazała się fałszywa po biopsji, natomiast Anglikom wyszło 93%, o czym doniósł lekarski The Lancet. Teraz już wiesz po co są te mammografie? Czy po to żeby można było sprzedać zdrowym kobietom farmaceutyczne leki i zarobić pieniądze?

Te same badania wykazały, że ponad 40% raków jest nie wykazywanych przez mammogram. To powoduje uśpienie na jakiś czas czujności chorej kobiety, u której nie wykryto raka. W międzyczasie rak (choroba) może rozwinąć się do takiego stopnia, że żadne leczenie już nie pomoże i nastąpi śmierć. W takim aspekcie mammografia jest zagrożeniem życia, a punkcja jest nieprzyjemnym uszkadzającym ciało zabiegiem, który stwarza również jakieś zagrożenie dla życia, możliwości zakażenia i innych powikłań (dane z książki Burtona Goldberga pod tytułem Alternative medicine, woman series 2).

http://www.miischa.user.icpnet.pl/zdrowieiuroda/Nowakowski%20S%B3awomir%20-%20Uroda%20i%20Zdrowie.pdf

Polecam całą książkę.

Jakoś nie wierze w te metody ze stopami...

Prześlij komentarz

Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy.

Share

Widgets

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Podziel się

Twitter Delicious Facebook Digg Stumbleupon Favorites More